Asset Publisher
Hej, Polskie sokoły!
Polskie sokolnictwo na Reprezentatywnej Liście Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO.
14 grudnia Międzyrządowy Komitet ds. Ochrony Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego, podczas 16. sesji w Paryżu, rozszerzył wpis sokolnictwa na Reprezentatywnej Liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości o sześć państw: Irlandię, Chorwację, Holandię, Kirgistan i Słowację oraz Polskę.
Przeczytaj więcej na stronie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (link).
Lista jest spisem praktyk i obyczajów z całego świata, które ukazują różnorodność wypracowanego przez lata dziedzictwa. Służy podnoszeniu świadomości społeczeństwa o ich znaczeniu.
Najstarszym znanym artefaktem dotyczącym sokolnictwa jest petroglif z Golpaygan (obecny Iran), przedstawiający człowieka na koniu z ptakiem drapieżnym na ręku i gepardem, pochodzący z okresu 8-10 tysięcy lat p.n.e. W Polsce sokolnictwo istniało już w czasach pierwszych Piastów. Swój największy rozkwit osiągnęło w czasach ostatnich Jagiellonów i w XVI wieku. Rozwój broni palnej oraz późniejsze rozbiory położyły kres sokolnictwa. Dopiero w na początku lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia grupa pasjonatów, w tym młodych adeptów leśnictwa z Technikum Leśnego w Tucholi, podjęła się udanej próby przywrócenia tej sztuki w naszym kraju.
Wielowiekowe korzenie tej sztuki uwidocznione są w literaturze, dziełach malarskich, wyrobach artystycznych.
Metody sokolniczego układania ptaków drapieżnych służą m. in. ochronie biologicznej lotnisk, upraw rolnych, obiektów przemysłowych, edukacji przyrodniczej oraz ratowaniu i rehabilitacji cennych przyrodniczo gatunków ptaków. Niebagatelną rolę polscy sokolnicy odgrywają w przywracaniu niebu sokoła wędrownego.
Dlaczego o tym piszemy? Ponieważ nowożytne, polskie sokolnictwo jest związane z leśnikami. Jeszcze do niedawna większość nowych sokolników wywodziło się z kół sokolniczych przy szkołach leśnych w Tucholi, Warcinie, Zagnańsku oraz naszym Technikum Leśnym w Rogozińcu. Wielu leśników w kraju do tej pory uprawia tę szlachetną sztukę oraz, wspólnie z ornitologami, prowadzi akcję reintrodukcji sokoła wędrownego. Idealnym przykładem tych pozytywnych działań jest obecność sokoła wędrownego w nadleśnictwach RDLP w Zielonej Górze: Torzym i Cybinka.