Taki specjalny obszar został wyznaczony także na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Zielonej Górze, w Leśnym Kompleksie Promocyjnym "Bory Lubuskie", obejmującym Nadleśnictwo Lubsko.
 

Fragment mapy lasów Nadleśnictwa Lubsko (Obręb Brody) z oddziałami leśnymi i zaznaczonym na żółto
wyznaczonym obszarem do bushcraftu i surwiwalu, źródło: www.bdl.lasy.gov.pl

Tu miłośnicy bushcraftu i surwiwalu mogą uprawiać swoje hobby bez obaw o naruszenie ustawy o lasach. Czego szukają? Przede wszystkim odpoczynku w lesie, połączonego z nocowaniem w traperskich warunkach, możliwości wyciszenia, zbratania się z dziką przyrodą.

W granicach obszarów pilotażowych można biwakować w dowolnym miejscu w grupie do czterech osób i nie dłużej niż dwie noce z rzędu, bez zgody nadleśnictwa (wystarczy je tylko uprzedzić o tym zamiarze wysyłając e-maila oraz przestrzegać specjalnego regulaminu).

Biwakujący muszą potem przywrócić miejsce do stanu wyjściowego, przede wszystkim posprzątać po sobie - zgodnie z zasadą leave no trace (z ang. nie zostawiaj po sobie śladów).

Celem pilotażu jest zbadanie, czy przyjęty w założeniach sposób wyznaczania i korzystania z wybranych obszarów leśnych, przeznaczonych do uprawiania aktywności typu bushcraft i surwiwal jest prawidłowy, a także - czy stan tych obszarów uległ zmianie. Zebrane informacje posłużą Lasom Państwowym do wyciągnięcia wniosków na przyszłość. 

Pierwotnie projekt miał trwać do 23 listopada 2020 r., ale został przedłużony do końca stycznia 2021 r.

Pierwsi chętni zgłosili się już następnego dnia po ogłoszeniu rozpoczęcia pilotażu. Byli to bushcrafterzy z "Leśnej Watahy" z województwa lubuskiego.
 

"Leśna Wataha" z Iloną Mrowińską z Ośrodka Edukacji Przyrodniczo-Leśnej w Jeziorach Wysokich,
fot. archiwum "Leśnej Watahy"

Na obszarze do bushcraftu i surwiwalu, wyznaczonym na terenie Nadleśnictwa Lubsko, od 21 listopada 2019 r. przez cały kolejny rok przebywały w sumie 54 osoby, które zgłosiły swój pobyt.

Niestety, pojawiły się również nieprzyjemne sytuacje, związane z naruszeniem regulaminu, "bushcraftowanie" bez zgłoszenia obecności i pozostawianie śmieci. Na szczęście były to incydenty, a prawdziwi miłośnicy bushcraftu i surwiwalu w lesie zachowywali się zgodnie z zasadami.